Wyprawa do wewnętrznej mocy
Cześć! Nazywam się Koralina Szwed.
Wierzę, że każda z nas może odkryć swoją indywidualną ścieżkę życia w oparciu o własne potrzeby serca oraz naturalne talenty.
Moją misją jest wspieranie innych kobiet w rozwoju i transformacji ich życia, aby było w nim więcej wolności, lekkości i spełnienia.
Jako certyfikowany coach i facylitator programów rozwojowych z końmi zapraszam na indywidualne sesje i warsztaty podczas których towarzyszę kobietom w odkrywaniu ich własnej drogi i ścieżki serca. Prowadzę moje klientki w budowaniu bezpiecznych struktur, które pomagają im odzyskiwać sprawczość i tworzyć życie, za którym tęsknią.
Poznaj mnie bliżej i zobacz, jak wyglądała moja droga.
Historia zagubionej tożsamości
Pochodzę z domu, w którym praca i rozwój były ważne. Od dziecka byłam zaangażowana w biznes rodziców związany z końmi, co nauczyło mnie organizacji, pracowitości, wolności oraz wytworzyło pragnienie tworzenia czegoś ważnego dla innych. Z jednej strony czułam spełnienie w działaniu, a z drugiej strony część moich potrzeb była spychana na dalszy tor.
Niby wszystko było okej, ale cały czas czułam jakąś tęsknotę i brak. Zagubienie.
Zadawałam sobie pytania:
- Kim jestem?
- Jakie są moje potrzeby?
- Gdzie są moje granice?
Czułam, że chce czegoś więcej, że chce robić coś co ma pozytywny wpływ na innych. Nie pociągała mnie tradycyjna droga i rady.
Wtedy nie miałam jeszcze odwagi wyruszyć po siebie, po swoją ścieżkę serca i marzenia. Nie słyszałam swoich potrzeb (zagłuszałam je), myślałam, że inni są ważniejsi niż ja, wybierałam nieodpowiednich partnerów, byłam krytyczna wobec siebie, nie wyznaczałam swoich granic. Ba! Nawet ich nie widziałam. Głosy innych mieszały się z moim. Nie byłam też wystarczająco pewna siebie.
W pewnym momencie powiedziałam sobie „Dość!”
Byłam wtedy w USA. Zdecydowałam wyjść z niemocy. Wyruszyłam w drogę do siebie i swojego wewnętrznego głosu. Postanowiłam, że chcę być dla siebie ważna. Uznałam, że chcę świadomie zarządzać swoim życiem, mieć wpływ. Po decyzji o zmianie i pierwszej pracy nad sobą przyszły testy. Kiedy po 7 miesiącach wróciłam do Polski, życie powiedziało “sprawdzam”. Nowa relacja, decyzja o przeprowadzce do Anglii oraz szukanie nowej pracy.
Owoce podróży. Co zyskałam i gdzie jestem teraz?
Mam większą uważność na swoje potrzeby i granice. Czuję większy spokój, lekkość i wolność. Mam więcej miłości do siebie. Porzuciłam toksyczne relacje: jestem w czułym i bliskim związku z mężem oraz mamą Julka. Pomagam innym - wybrałam pracę, która daje mi radość i spełnienie. Wiem, że podążam swoją ścieżką. Jednocześnie będąc na etacie korzystam z zasobów i doświadczenia ze swojej obecnej pracy. Realizuję mój plan na życie i pokazuje na swoim przykładzie, że Twoja zmiana może być łagodna i możesz się do niej przygotować. Dla mnie ta podróż nadal trwa. Ty też możesz wyruszyć w swoją.
Jeżeli chcesz stawać w swojej mocy i podążać ścieżkę serca - zapraszam do kontaktu.